top of page
Tomasz Boros

Związki.



Najwyższym dobrem naszej cywilizacji jest bezsprzecznie zdrowie i życie człowieka. Ludzkość od wieków koncentrowała się na tym co zrobić żeby żyć jak najdłużej zachowując przy tym doskonałą formę. To pytanie i inne starania zmierzające do polepszenia warunków życiowych były od niepamiętnej przeszłości priorytetem dla homo sapiens.

Paradoksem naszej cywilizacji jest, że umiemy na wiele sposobów unicestwić zarówno pojedynczego człowieka jak i całą naszą planetę, a nie potrafimy stworzyć nawet pojedynczej żywej komórki. Nigdy do tej pory ludzkość nie poświęcała tak dużo uwagi zdrowiu i nie wydawała tak ogromnych pieniędzy na opiekę zdrowotną i profilaktykę, a pomimo tego kondycja zdrowotna społeczeństw stale się pogarsza. Medycyna akademicka tak naprawdę nie potrafi odpowiedzieć na pytanie czym jest choroba, jak powstaje i jaką pełni rolę. Dlaczego tak się dzieje?

Pamiętajmy, że podstawę funkcjonowania wszechświata stanowią „związki”, a jednocześnie wszystko jest energią, tak więc fundamentem funkcjonowania wszechświata, a tym samym i nas, są związki energetyczne. Wśród nich podstawowym jest związek z samym sobą, który określa nasze pozostałe związki ze wszystkimi i wszystkim.

Przypominam, że w naszym wymiarze ewolucja energii odbywa się w dużej części poprzez materię. Cały wymiar - przestrzeń, czas, materia, a więc i ludzkie ciało fizyczne - jest tylko stanem przejściowym, objawionym, przemian energetycznych. Przemiany energetyczne to nic innego jak związki energetyczne. Aby to lepiej zrozumieć można wrócić do wcześniejszych artykułów (patrz: QI, Poziom 1, Wartościowanie) o energii, wibracji, informacji, matrycy, siatce i umyśle oraz o ich właściwościach, zadaniach i poszczególnych poziomach. Wiedza, władza, pieniądze, zdrowie, wszystkie aspekty życia człowieka i wszelkie pozostałe aspekty funkcjonowania wszechświata to różnorakie elementy energetyczne. Na tym samym poziomie i poziomach zbliżonych muszą one współpracować ze sobą na rzecz wspólnego dobra, wspierać się i razem podążać do celu jakim jest ewoluowanie energii. Elementy niższego rzędu pracują na rzecz elementów rzędu wyższego i są przez nie kierowane. Te wyższego rzędu posługują się nimi i ograniczają je jedynie w minimalnym stopniu (niezbędnym do realizacji zadań jakie przed nimi stoją w dążeniu do celu), tak by zachowana została największą wolność wyboru i decydowania o sobie. Oczywiście ta wolność nie może prowadzić do zbyt dużej destrukcji innych elementów na tych samych lub bliskich poziomach. Należy pamiętać, że matryce sprawdzone i przydatne wykorzystywane są w toku dalszej ewolucji jako podstawa dla matryc wyższego rzędu, natomiast te które spełniły już swoją funkcję, okazały się nieudane, których rozwój prowadził w ślepy zaułek bądź ich wpływ na inne był zbyt niszczący, wywołujący zachwianie panującej równowagi – zginęły.

Siłą sprawczą zmian różnych elementów jest umysł. Jedna z jego części składowych to ludzka świadomość, której przejawem jest myśl; to za jej pomocą kształtujemy zarówno siebie jak i całą otaczającą nas rzeczywistość. Myślą współtworzymy naszą matrycę. Ale nie tylko naszą. To, co myślimy, jest w konsekwencji tym, co robimy. Właśnie myśli i idące za nimi działania, zapisane w matrycy, wywołują różnego rodzaju zdarzenia, które nas spotykają. Jeśli umysł jest w harmonii, to nasza świadomość podąża właściwą drogą, zgodną z nadrzędnym celem jaki stoi przed nami (ewolucja matryc). Przejawem tego jest życie w zdrowiu i szczęściu itp. Natomiast jeśli w naszym umyśle brak jest harmonii, myśli powodują działania, które w konsekwencji prowadzą do różnego rodzaju nieprzyjemnych zdarzeń. Są to np. wypadki losowe, nieszczęścia, choroby, ból. Wszystkie one są pewnego rodzaju wskaźnikiem, mówiącym nam, że obraliśmy niewłaściwy kierunek, postępujemy w sposób, który nie służy naszemu zdrowiu i życiu, naszemu rozwojowi, ostrzegającym nas, że powinniśmy zejść z drogi, którą podążamy.

W tym kontekście najbardziej wartościowa wskazówka to „W całym swoim życiu szukaj swojego mistrza, natomiast Boga szukaj w świątyni swojego serca”. Wartościowa - jeśli zrozumiemy, że wszystkie zdarzenia, sytuacje i myśli jakie spotykają nas przez całe życie są naszym nauczycielem - mistrzem. To całe nasze życie nim jest. A ciało jest świątynią. Świątynią dla duszy, miejscem w którym dusza mieszka (nadświadomość, Bóg, Atma). Związek pomiędzy naszym ciałem i naszą duszą (czyli rodzajami energii) jest właśnie tym co możemy nazwać związkiem z samym sobą, równowagą umysłu. Inaczej mówiąc to związek pomiędzy podświadomością i nadświadomością decydujący o całym naszym życiu, losie, a więc i o zdrowiu. Gdzie tu miejsce dla świadomości? Ona służy do analizowania, kojarzenia zdarzeń, wyciągania wniosków i świadomego kierowania naszym myśleniem i działaniem. Świadomość to bycie całym sobą tu i teraz. To związek pomiędzy tu i teraz a wszystkim co nas otacza: ciałem (podświadomością) a duszą (nadświadomością – Atmą - wszystkim i wszystkimi – Bogiem).

Symptomy mówią nam co powinniśmy zrobić by przywrócić harmonię (dobry związek z sobą) w zakłóconej energii i wybrać właściwą drogę. Mowa symptomów jest prosta i podlega pewnym zasadom. Gdy tylko ją zrozumiemy, pojawi się przed nami alternatywa: albo wykonamy zaproponowane nam działania niezbędne do poprawy sytuacji, albo los doświadczy nas jeszcze boleśniej, co w konsekwencji prowadzić może do całkowitego wyeliminowania nas ze świata materialnego. Materia jest doskonałym wskaźnikiem, pokazującym które postępowanie jest dla nas szkodliwe i jak powrócić do harmonii. Wysyła nam bezustannie wiadomości nie tylko poprzez zdarzenia losowe i choroby, ale również przez takie szczegóły jak np. nasz wygląd ogólny i twarzy, mimika, gestykulacja, głos, sposób chodzenia, charakter. Materia umożliwia zobaczenie nam tego co niewidzialne – po to abyśmy to poznali i mogli podjąć właściwe kroki zaradcze. Właśnie panowanie nad materią w takim zakresie jest wielkim zadaniem stojącym przed ludzkością. Nauczmy się obserwować materię i wyciągać wnioski przywracając harmonię na poszczególnych poziomach umysłów. Zacznijmy dostrzegać, że los to nie kwestia przypadku, ale określone działanie pojawiające się w wyniku doskonale działającego programu, jakim jest ewolucja energii.

Związek z sobą, czyli pamiętanie o duszy i kontakt z nią, to zagłębianie się wewnątrz siebie, refleksja, medytacja nad samym sobą i życiem – bez oceniania. Są to jednocześnie elementy metody „Białe Światło”, którą stosuje się w Gabinecie medycyny naturalnej Samouzdrawianie www.samouzdrawianie.com

159 wyświetleń0 komentarzy

Ostatnie posty

Zobacz wszystkie

Comments


bottom of page